Walkera Runner 250 PRO, czyli ulepszona wyścigówka

W ostatnich tygodniach miała miejsce premiera nowego drona wyścigowego ze stajni Walkera. Zaskakujące jest jednak to, że w Internecie nie znajdziemy praktycznie żadnych informacji na ten temat, a przecież Runner 250 to jeden z najlepiej sprzedających się dronów fpv na rynku!

Runner 250 PRO

Jako dystrybutor marki Walkera w Polsce, czujemy się zobowiązani, aby w kilku słowach opisać nowy model i jego różnice w stosunku do poprzednika. Walkera Runner 250 PRO, bo o nim mowa, to następca Runnera 250 Advance. Dron wyścigowy, podobnie jak poprzednicy, występuje w dwóch wersjach: model z kamerą cyfrową o rozdzielczości 1080p oraz wersja z kamerą analogową 800TVL. W ofercie hurtowni modelarskiej Gimmik.net znajdziemy jeszcze dwie wersje wzbogacone o wysokiej klasy, 32-kanałowy monitor FPV Boscam. Ekran o wielkości 7” na którym oglądamy obraz na żywo z kamery umieszczonej na dronie, charakteryzuje się rozdzielczością 800×480 pikseli i szerokim kątem widzenia (140 stopni w poziomie i 120 stopni w pionie).

Monitor FPV Boscam do drona Runner 250 PRO

Jakich jeszcze różnic względem poprzednika możemy spodziewać się w nowym Runnerze 250 PRO? Z pewnością główną i rzucającą się w oczy jest nowy wygląd. Wprawdzie w dalszym ciągu jest to dron rc o konstrukcji modułowej (czyli poszczególne podzespoły po prostu wpinamy bądź wypinamy, bez konieczności rozkręcania całego modelu), aczkolwiek Walkera wprowadziła kilka modyfikacji, których celem było wzmocnienie całej konstrukcji. Jak zapewne dobrze pamiętamy, producent już w poprzednich modelach chwalił się, że Runnery są praktycznie niezniszczalne. W praktyce jednak okazało się, że jest kilka elementów wrażliwych na uszkodzenia w momencie, kiedy dron uderzy w przeszkodę przy swojej maksymalnej prędkości. W związku z tym, producent zmodyfikował nieco wygląd, a w zasadzie był to efekt uboczny wzmocnienia konstrukcji.

Nowy wygląd drona może przypaść do gustu. Jego oświetlenie również wygląda fenomenalnie: białe diody oświetlają przestrzeń przed dronem, dzięki czerwonym światłom z tyłu drona szybko zorientujemy się gdzie o kierunku, w którym zwrócony jest model. Dodatkowo, podczas skrętów zapalają się pomarańczowe diody (kierunkowskazy). Efektów świetlnych nie jesteśmy w stanie opisać, je trzeba zobaczyć.

Oświetlenie LED drona wyścigowego Runner 250 PRO

Poza różnicami w wyglądzie, Runner 250 PRO ma nowy GPS. W najnowszej wersji, model wykorzystuje system GPS/GLONASS, za sprawą którego znacząco skrócono czas wyszukiwania satelit, a co za tym idzie, udoskonalono tryb headless (tryb inteligentnej orientacji lotu). Przy prędkościach, jakie osiąga dron wyścigowy (40km/h) jest to niezwykle istotna zmiana. Nic tak nie boli jak kraksa wynikająca nie z winy pilota a z niedoskonałości modelu.

Wyścigowy Runner 250 PRO wyposażony został w jeszcze jedną, ale za to bardzo istotną, funkcję. Dron ma możliwość powrotu do miejsca startu (return home). Po włączeniu tej funkcji, model automatycznie zsynchronizuje z GPS swoje współrzędne, porówna je ze współrzędnymi miejsca, z którego startował, i wróci do tego miejsca bez konieczności jakiejkolwiek kontroli pilota. Funkcjonalność taką pozwolił wprowadzić nowy system GPS, który jest bardzo precyzyjny.

Wyścigówka kompatybilna jest ze wszystkimi goglami od Walkery: Goggle 2, 3 i 4, a także wszystkimi innymi goglami i monitorami fpv pracującymi na częstotliwości 2,4GHz. Po połączeniu, na zewnętrznym monitorze (chociażby tym dołączonym do zestawu RTF3 i RTF4) możemy obserwować takie parametry jak poziom naładowania akumulatora (w Voltach), wysokość lotu czy też kierunek. Na wypadek, gdybyśmy utracili łączność z modelem (producent informuje o 1000 metrach), dron wyposażony w buzzer będzie głośno sygnalizował o swoim położeniu dzięki czemu odnajdziemy zgubę.

Skład zestawu Runner 250 PRO

Dron zasilany akumulatorem LiPo 11,1V o pojemności 2200mAh pozwala na około 10-minutowy wyścig. Akumulator rc, podobnie jak i części zamienne do drona oraz oczywiście wszystkie modele Runner znajdziemy w ofercie hurtowni modelarskiej Gimmik. Zapraszamy!