Zalety aparatur 2,4GHz

Kto zaczyna dopiero przygodę z modelarstwem zdalnie sterowanym, nie zdaje sobie sprawy jak ogromny postęp technologiczny nastąpił w ostatnich latach. Starsi koledzy z pewnością pamiętają aparatury rc z długimi, teleskopowymi antenami, bez których sterowanie modelem rc było niemożliwe. Dziś takich nadajników próżno szukać na sklepowych półkach – zostały one wyparte nowocześniejszą, zaawansowaną technologią 2,4GHz.

Stara aparatura teleskopowa i nadajnik rc 2,4GHz Na zdjęciu po lewej aparatura rc starego typu, po prawej nowoczesny nadajnik RC 2,4GHz Futaba T10J.

Główną różnicą między starą a nową technologią pracy nadajników rc jest częstotliwość na jakiej one działają. Te starsze, z wysuwanymi antenami teleskopowymi, korzystały z technologii AM oraz FM i pracowały na bardzo wąskich pasmach przesyłu fal radiowych. Na takich falach działają rozgłośnie radiowe (aby „złapać” odpowiednią stację, musimy przeszukać całe pasmo częstotliwości).

Antena teleskopowa

W modelarstwie powszechne były częstotliwości z zakresu 27-75MHz. Najpopularniejszymi częstotliwościami, na których pracowały samochody zdalnie sterowane były 27 i 40MHz. Helikoptery rc latały na częstotliwości 35 oraz 40MHz, zaś do samolotów zdalnie sterowanych stosowano pasma 35, 72 i 75MHz. Aby sterowanie modelem było możliwe, nadajnik musiał korzystać z tej samej częstotliwości co odbiornik rc, toteż aparatura i odbiornik wyposażane były w tzw. kwarce, które określały właściwą częstotliwość. Kwarc danej częstotliwości dodatkowo posiadał kanał, co dawało możliwość sterowania kilkoma modelami na tej samej częstotliwości, ale na różnym kanale. Rozwiązanie to było dobre, ale miało swoje ograniczenia, ponieważ umożliwiało sterowanie tylko kilkoma modelami w tym samym momencie i to przy założeniu, że każdy z nich korzystał z innego pasma. Problem pojawiał się na lotniskach bądź innych miejscach spotkań modelarzy, bowiem na skutek ograniczonych częstotliwości, koledzy zakłócali się nawzajem, w efekcie czego inny modelarz zacząć sterować naszym modelem. Efekt można sobie wyobrazić – rozbicie, nierzadko bardzo drogiego modelu. W przypadku pasma AM (Amplitude Modulation – modulacja amplitudy), nadajnik wysyłał fale o stałej częstotliwości, a impulsy były wyrażane w amplitudzie fal. Z kolei pasmo FM (Frequency Modulation) działało na odwrót – stała amplituda, zmienna częstotliwość fal. Często zdarzało się, że model zakłócał sam siebie – silniki elektryczne generują szum elektryczny, który był rozpoznawany przez odbiornik jako sygnał. Bardziej czułe na tego typu zakłócenia były aparatury AM, aczkolwiek w przypadku aparatur FM problem również występował.

Para kwarców 40MHz

Problem nakładania się na siebie różnych częstotliwości istniał niezależnie od jakości czy marki nadajnika rc. Na szczęści pojawiła się technologia 2,4GHz, która skutecznie wyeliminowała problem zakłócania częstotliwości. W ofercie hurtowni modelarskiej Gimmik znajdziemy zarówno aparatury samochodowe jak i lotnicze aparatury budżetowe 2,4GHz, jak chociażby modele HiSky czy Radiolink, ale i najnowocześniejsze, bardzo zaawansowane nadajniki rc takich producentów jak Graupner, Hitec, Spectum czy Futaba. W niedalekiej przyszłości, w ofercie hurtowni modelarskiej Gimmik pojawią się nadajniki rc z absolutnie najwyższej światowej półki – marki JR Propo! Aparatury pracujące na częstotliwości 2,4GHz charakteryzują się o wiele większym zasięgiem w porównaniu do nadajników wykorzystujących fale FM i AM. Dla przykładu, aparatura Graupner MX-20 w połączeniu z odbiornikiem GR-32 w nieoficjalnych testach osiągnęła rekordowy zasięg ponad 10km na motoszybowcu z FPV! Nowoczesne aparatury 2,4GHz używają rozproszonego sygnału, rozprzestrzeniają sygnał na bardzo dużej rozpiętości spectrum radiowego, dzięki czemu sygnał staje się odporny na zakłócenia. Nietrudno zauważyć, że używają o wiele wyższej częstotliwości przesyłu impulsów, bo aż 2400MHz. Rozgłośnie radiowe rozsyłają sygnał w granicach do 300MHz. W momencie, kiedy na rynek weszła nowa technologia przesyłu fal radiowych, skończyły się problemy z nakładaniem się sygnału, więc nie ma już mowy o zjawisku przejęcia kontroli nad modelem stojącego nieopodal kolegi. Technologia 2,4GHz to o wiele większy zasięg, eliminacja zjawiska nakładania się fal radiowych, możliwość szyfrowania sygnału, skrócenie anteny zarówno w nadajniku, jak i odbiorniku z racji korzystania z fal krótkich. Nowoczesne radia 2,4GHz zdecydowanie lepiej sprawdzają się w modelach pływających, co doceniają właściciele łódek zanętowych i motorówek rc. Fale AM/FM w bardzo dużym stopniu odbijane są przez taflę wody, co niekorzystnie wpływa na zasięg sterowania modelu. Technologia ta ma jedną wadę, którą jest możliwość odbijania i zniekształcania fal. Dzieje się tak w momencie, kiedy fala radiowa trafi na aluminiowy przedmiot bądź włókno węglowe mogące zniekształcić lub odbić sygnał. Na szczęście sytuacje takie zdarzają się niezmiernie rzadko. Coraz częściej w modelarstwie zdalnie sterowanym możemy spotkać się z jeszcze wyższym pasmem – 5,8GHz, a to za sprawą cieszącego się coraz większą popularnością filmowaniem FPV (First Person View – filmowanie z perspektywy pierwszej osoby). Częstotliwość ta wykorzystywana jest do transmisji obrazu bezpośrednio z kamery umieszczonej przy modelu zdalnie sterowanym.

Wprawdzie nadajniki pracujące na częstotliwościach AM i FM można jeszcze spotkać, ale już tylko w niedrogich zabawkach rc, jak np. zdalnie sterowany samochód Subaru Impreza czy helikopter na pilota, S107 Clone.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.