NQD to producent sławnego już Land Bustera, który rok w rok bije rekordy popularności. Nic dziwnego zresztą, bo za nieco ponad 150 złotych otrzymujemy pełnoprawną terenówkę z napędem 4×4. Upchnięcie komponentów używanych raczej już w porządnych modelach do zabawki zdalnie sterowanej nie jest zadaniem łatwym. Całkiem niedawno do naszej hurtowni dotarły zabawki zdalnie sterowane NQD, z czego wiele z nich jest nowściami. Czy i tam raze udało się utrzymać oszałamiający stosunek cena-jakość? Przekonamy się w tym wpisie.
Na początek łodzie
NQD do tej pory zaopatrywało naszych klientów w auta zdalnie sterowane. Tym razem oferta została poszerzona o łodzie RC – nie takie zresztą zwykłe. Mowa bowiem o poduszkowcu. Gdyby ktoś nie słyszał jeszcze o czymś takim – jest to pojazd osadzony na poduszce powietrznej. Może on się poruszać po każdej nawierzchni – po wodzie i na lądzie. Za poruszanie się odpowiadają dwa śmigła umieszczone z tyłu pojazdu. Zasada działania zabawkowego poduszkowca jest taka sama jak w przypadku prawdziwego. Wentylator „zaciąga” powietrze do poduszki, dzięki czemu cała konstrukcja unosi się na pewną wysokość, a następnie „pcha” pojazd w żądanym kierunku.
Poduszkowiec od NQD jest, rzecz jasna, na akumulator, który pozwoli na około 15 minut nieprzerwanej zabawy. Kierować możemy nim niemalże wszędzie – od drogi po wodę. Tutaj jednak warto mieć na uwadze, iż w żadnym wypadku nie jest to pojazd terenowy. Wiatraki poradzą sobie z napędzaniem poduszkowca po równym podłożu, jednakże strome podjazdy, pagórki i doły przekroczą ich możliwości. Szczególnie polecamy go do zabaw na plaży, gdzie maszynka bez problemu będzie poruszać się po piasku i po wodzie. Cały zestaw jest w wersji RTR, a zatem otrzymujemy wszystko, co potrzebne do uruchomienia – nie trzeba nic składać. Wymagane będą jedynie dwie baterie AA do nadajnika.
Bardziej tradycyjnie – czyli auta
NQD słynie z samochodów, co zresztą napisaliśmy we wstępie. Jeśli chodzi o nowości, to jest się czym pochwalić. Mamy Twista, który jest trochę pomniejszoną wersją Leopard Kinga.
Autka terenowe ze zmiennym kształtem biją rekordy popularności i napisaliśmy o nich tyle, że raczej nie ma sensu się powtarzać po raz kolejny. Skupmy się lepiej na Flashu – czyli krewnemu Land Bustera. Auto jest bardziej w stylu buggy. Cały osprzęt jest szczelnie zabudowany, natomiast z przodu producent zamocował sporych rozmiarów zderzak. Z tyłu natomiast znak rozpoznawczy NQD – czyli wielki spojler. Oczywiście, całość utrzymują duże, terenowe koła. W odróżnieniu od Land Bustera, auto ma napęd 2WD na tylną oś. Najlepiej sprawdzi właśnie tam, gdzie sprawdza się każdy buggy – na piasku, szutrze, asfalcie lub żużlu – mowa o w miarę równych nawierzchniach.
Flash znajduje się w dwóch wersjach „skalowych” – 1:10 lub 1:16. W przypadku tej pierwszej auto osiąga aż 41cm długości. Auto w skali 1:16 ma 35cm długości – nie za duża różnica, prawda? Poza tym oba są, oczywiście, na akumulator oraz z pilotem 2.4GHz, który pozwoli na odjazd nawet na 80 metrów.
Dość ciekawym pojazdem jest Roller. Auto ma bardzo niecodzienny kształt – przypomina bardziej jakiś eksperyment ze strefy 51 aniżeli samochód zdalnie sterowany. Nawet jeśli jego projekt wyszedł właśnie z tamtejszego laboratorium, to nie można powiedzieć, iż jest on nieudany. Koła, nie dość że jadą i skręcają, to jeszcze mogą obracać się wokół własnej osi. Co to oznacza? Ano to, że autka nie da się wywrócić tak, aby nie można nim było ruszyć. Koło zawsze obróci się tak, aby stykało się z podłożem. Jest to świetna zabawka do jazdy w terenie – poradzi sobie w każdych warunkach. Jej niecodzienny kształt sprawia, iż świetnie będzie się prezentować na półce.
Świetny prezent dla każdego
Zabawki zdalnie sterowane NQD są świetnym prezentem dla dzieci – zwłaszcza mając na uwadze zbliżający się dużymi krokami Dzień Dziecka. Stosunek ceny do jakości jak zawsze jest bardzo dobry.
Poduszkowiec, Flash, Roller i inne nowości są gwarancją długiej zabawy oraz satysfakcji rodziców. Warto również rzucić okiem na inne auta NQD, które prezentują wysoki poziom wykonania i będą służyć i bawić przez długie miesiące.