Syma X8SC i X8SW – czy warto?

Syma, producent helikopterów zdalnie sterowanych i dronów rc, przyzwyczaiła nas do tego, że w swojej ofercie co kilka-kilkanaście tygodni przedstawia kolejną z nowości. I tak jest tym razem. Do oferty hurtowni modelarskiej Gimmik.net trafiły dwa najnowsze modele z serii X8 – X8SC z kamerą oraz Syma X8SW z kamerą i transmisją FPV.

Syma X8SW

Osoby obserwujące rynek dronów z pewnością znają wszystkie poprzednie modele. Nowinką wprowadzoną w nowych modelach X8SC i X8SW jest możliwość bardzo szybkiego montażu elementów składowych drona rc. Wszystkie elementy, takie jak chociażby ramy ochronne, montujemy na zasadzie wciśnięcia w odpowiednie miejsce (a’la konstrukcja modułowa w dużo droższych dronach wyścigowych marki Walkera). Dzięki temu rozwiązaniu nie musimy martwić się o to, że po raz kolejny zgubimy śruby montażowe albo niechcący przytniemy przewód akumulatora rc klapką od baterii. Podobnie ma się sytuacja z podwoziem, a w zasadzie – z nóżkami (Syma zastąpiła tradycyjne podwozie nóżkami znanymi chociażby z modelu X5SC). Nie inaczej ma się sprawa z samymi śmigłami – można je zdemontować i zainstalować w ciągu kilku chwil! Według informacji od producenta, nowy quadcopter można przygotować do lotu w mniej niż minutę. I to razem z kamerą rc oraz akumulatorem. Czyni to nowe modele X8SC i X8SW modelem bardzo łatwym w transporcie.

Szyki montaż i demontaż Symy X8S

Nowego wyglądu nabrał również sam nadajnik. Aparatura rc  jeszcze bardziej przypomina nadajnik, w jaki wyposażony został profesjonalny model DJI Phantom. Nie powinno nas to dziwić, wszakże od dawna Syma próbuje upodobnić swoje modele do modeli najwyższej klasy. Uchwyt na telefon (w przypadku modeli X8SW i transmisji FPV) w łatwy sposób przymocujemy do nadajnika.

Jeśli chodzi i nowe funkcjonalności względem poprzedników, nowe wersje zostały wzbogacone o wersję automatycznego startu i lądowania. Dron poderwie się z ziemi i zawiśnie w powietrzu po naciśnięciu jednego przycisku. Za pomocą tego samego przycisku model bezpiecznie wyląduje. Nie jest to wprawdzie funkcja powrotu do miejsca startu (model nie posiada GPS), ale osoby rozpoczynające swoją przygodę z modelarstwem na pewno będą zachwycone a dron nie ulegnie uszkodzeniu przy pierwszych próbach startu i lądowania! Jedyne o czym musimy pamiętać to wybór odpowiedniego środowiska do lądowania, ponieważ quadcopter nie jest wyposażony w czujniki badające bliskość przeszkód w swoim otoczeniu. Wszystkie nowe modele z serii X8S posiadają możliwość zawisu w powietrzu i funkcja ta świetnie się sprawdza ale przy większym wietrze może sprawiać niewielkie problemy. X8SC jak również X8SW zostały oczywiście wyposażone w tryb inteligentnej orientacji lotu (headless mode).

Syma X8SC - nowy dron z kamerą

Nasze testy wykazały że nowe Symy X8S sprawiają ogromną frajdę z lotu. Jeśli chodzi o wrażenia z zabawy, to są one zbliżone do tych znanych z poprzednich kopterów z serii X8. Super wrażenie sprawiają akrobacje jakie mogą wykonywać nowe drony: flipy i skręty – i to za pośrednictwem jednego przycisku!

Jak już producent zdołał nas przyzwyczaić, wraz z nowymi dronami X8S mamy do wyboru dwie wersje różniące się kamerą. Tym razem zarówno w wersji bez transmisji obrazu jak w dronie z transmisją FPV znajdziemy kamerę 2MP 720P. Bardziej zaawansowana jednostka, X8SW, wyposażona została w łączność WiFi umożliwiając podgląd obrazu bezpośrednio z kamery na urządzeniu mobilnym z zainstalowaną darmową aplikacją Syma GO (smartfon, tablet).

Czym zatem różnią się nowe modele X8S od poprzedniej generacji bez „S” w nazwie? Główną różnicą jest nowy design nowych dronów. Nowa, „modułowa” budowa na pewno zachwyci osoby, którym przeszkadzało każdorazowe odkręcanie i przykręcanie małych śrubek na czas transportu. Nam najbardziej przypadła do gustu możliwość instalacji i deinstalacji akumulatora rc na zasadzie wsunięcia w odpowiednie gniazdo. Nie musimy plątać się z kabelkami i upychać ich pod klapką baterii. Detaliści z pewnością pochwalą nowy, atrakcyjniejszy wygląd nadajnika. Utrzymywanie wysokości (hoovering/altitude hold) będzie już standardem modeli z oznaczeniem „S” oraz „H” – funkcjonalności tych bardzo brakowało w poprzednich modelach z serii X8. Autostart i auto lądowanie to kolejny krok naprzód w porównaniu do poprzednich serii. To, w czym nowa seria jest podobna do poprzedniej to parametry lotu i niezniszczalność. Testy wykazały podobną odporność na liczne upadki i zderzenia z przeszkodami co w przypadku naszego poprzedniego modelu testowego – Symy X8W.

Nowy, designerski nadajnik SYmy X8S!

Podsumowując, nowe drony z serii X8S to znaczne ulepszenie względem poprzedników i zdecydowanie warto na nie przeznaczyć nieco więcej gotówki niż na modele starszej generacji z ubiegłego roku. Jedynie co nam brakuje to brak gimbala ale rekompensuje nam to bardzo atrakcyjna cena nowego drona. To co ucieszy modelarzy oraz domowych inżynierów to informacja, że w nowych modelach w bardzo łatwy sposób wymienimy oryginalną kamerę na wersję sportową. Odpowiednie mocowanie umożliwiające tuning modelu będzie dostępne w hurtowni modelarskiej Gimmik.net już wkrótce. Gorąco zachęcamy do śledzenia nowości pojawiających się w naszej ofercie!

Szybki montaż modelu przed pierwszym lotem:

Syma X8W i X8S – różnice: