Chcecie polatać? Nie ma sprawy. Co wybieracie: samolot, dron czy śmigłowiec? A może sprytne połączenie drona ze śmigłowcem? Próbowaliście kiedyś? No to lecimy z tematem… Prezentujemy TF1001.
Bliżej temu do helikoptera czy drona?
TF1001 – cóż to takiego? Na pierwszy rzut oka – wygląda jak nieokreślony rodzaj modelu latającego. Barwy ma niebieskie, z „ognistymi” akcentami i pomarańczowymi śmigłami (śmigieł sztuk 4). Wyprodukowany przez dobrze znanego producenta SYMA, którego Gimmik jest dystrybutorem. I od niedawna tenże TF1001 zagościł w ofercie naszej hurtowni modelarskiej. Znajdziecie go zarówno w kategorii „HELIKOPTERY RC” jak i „DRONY DLA DZIECI„.
Ale czy to w końcu śmigłowiec, czy to dron?
Trochę danych technicznych
Model posiada 4 silniki szczotkowe oraz 3-kanałowe radio o częstotliwości 2.4GHz.
Mierzy 225 mm długości, 172 mm szerokości oraz 65 mm wysokości. Gwarantuje nam odlot na odległość do 80 m. Zasilany jest akumulatorem LiPo, a ładowanie następuje poprzez USB dołączone do zestawu.
W pudełku znajdziecie wszystko, czego Wam trzeba – ładowarkę, nadajnik, instrukcję no i, przede wszystkim, model w wersji RTF (czyli gotowy do lotu).
Jedyne, co musicie uzupełnić, to baterie AA do nadajnika.
Co ma z helika, a co z drona?
Po pierwsze – spójrzcie na jego profil boczny. Wygląda zupełnie, jak przystało na helikopter dla dzieci.
Dodatkowo mamy płozy, jak w standardowym śmigłowcu oraz śmigło ogonowe.
Z drona z kolei mamy większą liczbę silników oraz, przede wszystkim, osłony śmigieł (takie w sylu np SYMA X26), dzięki którym unikniemy poważnych uszkodzeń.
Stabilność lotu przy dronach wydaje się nieco łatwiejsza do opanowania, niż w przypadku helikopterów, a tu takową stabilizację mamy dzięki żyroskopowi i przemyślanej konstrukcji (rozmieszczenie śmigieł podobne do drona).
Dla dzieciaków i nie tylko
Nie dość, że zastanawiające jest to, jak sklasyfikować to „latadło” (czy to dron czy helikopter), to jeszcze pada pytanie, dla kogo będzie odpowiedni? Tu nie mamy żadnej wątpliwości – nadaje się on zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Dzieciaki mogą w łatwy sposób opanować naukę latania ze względu na ww stabilność lotu oraz przez możliwość płynnego przechodzenia do startów i lądowań. Wcześniej wspomniane osłony śmigieł również wspomagają obsługę modelu przez mniej doświadczone, dziecięce rączki. Do tego ten ciekawy design na pewno się im spodoba- takie „coś”, nowe, niepowtarzalne, niczym statek z przyszłości.
Jeśli z kolei mamy dorosłego, który ma duszę pilota i co nieco lotów już za sobą – dzięki TF1001 może w pełni szkolić i prezentować swoje możliwości w wykonywaniu obrotów, flipów oraz przeróżnych ewolucji powietrznych, do których ten model jest po prostu stworzony.
Nasze wrażenia
Wydaje się niewielki, niepozorny, może trochę futurystyczny, ale w rzeczywistości i przy bliższym poznaniu robi naprawdę dobre wrażenie i gwarantuje mnóstwo zabawy. Nie jest tylko dronem, ani tylko śmigłowcem – to bardzo sprytne i przemyślane połączenie jednego z drugim.
TF1001 to helikopter dla dzieci, które lubią nowości i dobrą zabawę oryginalnymi produktami lub są znudzone sterowaniem na lądzie, ale i też takim zwykłym powietrznym.
My swoje doświadczenia z nim już mamy, pora na Was. Zapraszamy do naszej hurtowni modelarskiej po dobrą zabawę z TF1001.
A Waszym zdaniem – to helik czy dron?
