Ciężarówki Rastar – czyli ciężki sprzęt w natarciu

ciężarówki rastar

Samochody Rastar znamy i lubimy – nie tylko my, ale i wy – nasi klienci. Świadczy o tym chociażby to, że wielu z was decyduje się zakupić pomniejszoną wersję znanych marek aut na prezent lub dla siebie. Jak wiadomo, Rastar słynie głównie ze swoich samochodów na licencji. Nie znajdziecie w ich ofercie aut bardzo „oryginalnymi” nazwami typu „Racer” czy „Drifter”, a raczej BMW, Audi, Mercedes-Benz. Brzmi znajomo? Z pewnością. Do tej pory w naszej ofercie znaleźć mogliście różnorakie auta osobowe z naciskiem na typ sportowy lub ewentualnie terenowy. W dniu dzisiejszym to się zmienia i do Gimmika wjechało coś cięższego… dużo cięższego.

TIRy czyli…

Ciągniki siodłowe – bo tak brzmi poprawna nazwa przysłowiowego „tira”, który ciągnie za sobą naczepę. Będziemy posługiwać się różnymi nazwami, ale każdy wie, o co chodzi. TIR z naczepą oraz z lawetą to może nie do końca nowości w naszej ofercie. Jeśli, jednak, dodamy znaczek Mercedes-Benz na przodzie modelu – sytuacja zmienia się diametralnie, gdyż… tego jeszcze u nas nie było.

Konkretnie mówiąc – Mercedes-Benz Actros – czyli coś, czego nie widzimy również za często na polskich drogach zdominowanych przez Scanie, MANy czy inne DAFy. Teraz za to możemy zobaczyć go u nas w domu – na podłodze lub na półce, jak kto woli.

 

Do wyboru do koloru

Actros jest jeden, ale wersji jest kilka. Nie różnią się, jednak, tylko kolorem. Do wyboru mamy, rzecz jasna, ciężarówki Rastar w kolorze czerwonym lub żółtym; z naczepą lub… z lawetą. A co na lawecie? Moment, o tym zaraz. Najpierw wymiary. Pojazdy występują w dwóch skalach: 1:24 oraz 1:26. Różnice niewielkie, ale jednak są. Pierwsza skala to idealny wybór dla prawdziwych tirowców, którzy po dostarczeniu ciepłych bułek do naszych sklepów chcą się odstresować w kabinie i pokierować również imponujących rozmiarów naczepą. Druga opcja – mniejsza – jest dla tych, którzy by chcieli, ale się boją… że mogą nie opanować takiego monstrum i… zaczynają od troszkę mniejszych odpowiedników – z naciskiem na „troszkę”.

ciężarówki rastar

Żarty na bok. Długość ciężarówki-lawety to aż 55cm – zgadza się – ponad pół metra – pomimo skali 1:24. Co ze skalą mniejszą – 1:26? Tutaj bez niespodzianek, ale też przyzwoity wynik – 46cm. Warto również wspomnieć, że naczepę i lawetę można odłączyć od pojazdu i kierować samym ciągnikiem. W przypadku tirów w skali 1:24 mamy do dyspozycji akumulator, podczas gdy ciągniki 1:26 są zasilane zwykłymi bateriami AA. Standardowo dostajemy nadajnik 2.4GHz, więc nie ma problemu z kupnem dwóch takich samych ciężarówek i kierowania nimi jednocześnie.

 

Nowość goni nowość

Po pierwsze, są to pierwsze ciężarówki na licencji w nasze ofercie. Po drugie – w przypadku lawet 1:24, producent pokusił się o coś ciekawego. Mianowicie, kupując auto z lawetą – dostajemy dwa samochody – czyli ciągnik z lawetą oraz drugiego Mercedesa – tym razem sportowego AMG. Bo czymże byłoby kupno lawety, skoro nie ma czym na nią wjechać? Co ciekawe, zarówno ciągnikiem jak i autem sportowym kierujemy za pomocą jednego kontrolera – jeden przycisk umożliwia nam swobodne przełączanie się pomiędzy autami. Dwa w jednym – dlaczegoby nie?

Dla fanów TIRów i nie tylko

To już wszystko, co przygotowaliśmy o nowościach Rastar. Jak widać, możliwość kierowania własnym Mercedesem w wersji znacznie powiększonej jest absolutnym rarytasem. Ciężarówki Rastar to z pewnością idealny pomysł na prezent dla fanów dużych pojazdów – niekoniecznie sportowych, ale też niekoniecznie budowlanych. Wszakże trudno znaleźć fana motoryzacji, który mógłby przejść obojętnie obok pojazdu Mercedes Actros.

ciężarówki rastar