Nowy nadajnik pod szyldem FrSky, Taranis Q X7 to młodszy brat popularnego Taranisa X9D – prawdopodobnie najpopularniejszej aparatury rc wybieranej przez pilotów mini dronów FPV. Mimo tego, że model dostępny jest w sprzedaży od niedawna, możemy śmiało stwierdzić, że z miejsca stał się hitem.
Q X7 to uproszczona wersja starszych modeli. O budżetowej wersji świadczy fakt, że w pudełku z nadajnikiem rc, poza samą aparaturą, znajdziemy jedynie smycz oraz oryginalną instrukcję obsługi . Próżno szukać tam ładowarki, akumulatora rc, czy nawet odbiornika rc!
Taranis Q X7 dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: białej oraz czarnej. W porównaniu do modelu Taranis X9D, jest od niego o 15mm węższy, 10mm niższy i cieńszy. Waga to jedyne 619g bez baterii, czyli ok. 70g mniej od pierwowzoru. Sam wygląd nadajnika jest dość futurystyczny. Minimalizm możemy dostrzec również w ostrych krawędziach aparatury. QX7 od modelu X9D różni się praktycznie pod każdym względem.
Zarówno lewy jak i prawy drążek wyposażony został w sprężynkę centrującą, przez co nadajnik wymaga od użytkownika konieczności dodatkowej konfiguracji aby przystosować któryś z drążków do funkcji gazu: wystarczy poluzować odpowiednią śrubę przy gimbalu. Dzięki temu, możemy swobodnie wybierać tryb Mode nadajnika (1-4).
Z tyłu urządzenia odnajdziemy antypoślizgową gumę która sprawa miłe w dotyku wrażenie i dzięki której nadajnik pewnie leży w dłoni. To duże usprawnienie w porównaniu do modeli X9C. Rozstaw drążków jest o 5mm większy w porównaniu do poprzednika, ale w zasadzie nie ma to większego znaczenia – aparaturą w dalszym ciągu posługujemy się bardzo komfortowo.
Na dolnej krawędzi nadajnika, FrSky umieścił czytnik kart SD oraz złącze mini USB z portem TF. Według instrukcji, port TF znajdzie zastosowanie w przyszłości, wraz z rozwojem oprogramowania. Porty zasłonięte są giętką gumową osłoną. Podobny materiał możemy znaleźć w aparatach cyfrowych bądź innym sprzęcie elektronicznym. Za pomocą złącza USB bez problemu podłączymy nadajnik do komputera bądź symulatora, aczkolwiek należy przyznać, że lokalizacja portu w tym właśnie miejscu nie jest do końca dobrze przemyślanym rozwiązaniem.
Link do nadajnika Taranis Q X7:
https://www.gimmik.net/Aparatura_FrSky_Taranis_Q_X7_16CH_24GHz_WHITE,o,19710.html
Ogólna budowa i jakość wykonania stoi na poziomie dobrym. Sprawia pozytywne wrażenie, obudowa nie trzeszczy, wszystkie elementy są poprawnie spasowane. Niewielką trudność może sprawić otwarcie pokrywy akumulatora.
Nadajnik wyposażono w 6 przełączników i dwa potencjometry. Starszy Taranis X9D miał dodatkowo 2 przełączniki i 2 potencjometry więcej. Potencjometry w nowym QX7 nie noszą żadnych oznaczeń. Opis ich funkcji znajdziemy w instrukcji obsługi. To, czego nie było w poprzedniej konstrukcji, to wielokolorowy wyświetlacz LED (dioda) zlokalizowany w samym środku nadajnika. W zależności od statusu operacji, służy on do wysyłania ostrzeżeń, informuje o pozycjach przełączników itd. Dioda może świecić kolorem niebieskim, czerwonym bądź zielonym.
Nadajnik nie skrywa żadnych dodatkowych przycisków, do których przyzwyczaił nas producent w modelu X9D. W zamian mamy niemal trzykrotnie większe przyciski do nawigowania po menu oraz pokrętło z funkcją przycisku. Za jego pomocą poruszamy się po menu i opcjach nadajnika, zmieniamy ustawienia i wchodzimy w tryb edycji. Dzięki niemu znacznie szybciej poruszamy się po ustawieniach nadajnika niż za pomocą tradycyjnych przycisków.
Wyświetlacz modelu Taranis Q X7 ma niższą rozdzielczość w porównaniu do wersji X9D ale jest to całkiem zrozumiałe porównując ceny obu produktów. Nie mamy też możliwości zmiany niebieskiego koloru podświetlania. Na duży plus zasługuje system nagłośnienia. Nie uświadczymy tutaj nieprzyjemnego buczenia z którym mogliśmy spotkać się w Taranisie X9D. Poprawiono również funkcje wibracji aparatury które są teraz dużo bardziej delikatne.
FrSky wyposażył nowego Taranisa w łożyskowane drążki. Nie są one niestety wymienne z drążkami modelu Taranis X9D ze względu na inny rozmiar i mocowanie, niemniej jednak z informacji od producenta wiemy, że ma on w planach wprowadzić do oferty drążki o podwyższonych parametrach niż orygialne.
Jak już wyżej wspominaliśmy, Q X7 nie jest sprzedawany z akumulatorem i ładowarką rc. Elektronika modelu nie wspiera opcji ładowania akumulatora. Pod klapką baterii znajdziemy kosz na 6 paluszków AA ze złączem w standardzie XH 2S (wymiary kosza to 92x59x17mm). Najłatwiejszym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w dodatkową ładowarkę i zestaw akumulatorów wielokrotnego ładowania.
Testy aparatury w różnym środowisku potwierdzają, że zasięg nadajnika QX7 jest porównywalny z Taranisem X9D (~1000m, wewnętrzny moduł XJT to ten sam który znajdziemy w starszej konstrukcji).
Oprogramowanie nadajnika Taranis Q X7 bazuje na opensource’owym oprogramowaniu OpenTX 2.2. To samo oprogramowanie znajdziemy w pozostałych Taranisach, przy czym wersja dla QX7 została przystosowania do hardware nowej aparatury, przez co niektóre funkcje mogły zostać zablokowane (np. brak możliwości wyboru koloru podświetlania bądź brak ikon modeli ze względu na ograniczenia wyświetlacza). Brakuje także parametru SWR w menu telemetrii.
Aby móc skorzystać z funkcji głosowych nadajnika, niezbędne jest włożenie karty pamięci (brak w zestawie) z odpowiednim firmware. Zawartość niezbędną do wgrania na kartę można pobrać ze strony dystrybutora za darmo:
–SD Card content cz. 1,
–SD Card content cz. 2,
–SD Card content cz. 3.
Podsumowując, Taranis Q X7 to rozwiązanie dla osób, które oczekują od nadajnika wysokiej funkcjonalności i dobrej jakości za rozsądne pieniądze. Zapraszamy do zapoznania się z pełną ofertą marki FrSky dostępną w hurtowni modelarskiej Gimmik.net!
Poniżej link do aparatury FrSky Taranis Q X7:
https://www.gimmik.net/Aparatura_FrSky_Taranis_Q_X7_16CH_24GHz_-_odbiornik_RX8R,o,19633.html
Film prezentujący nadajnik Taranis Q X7:
